klub sportowy Wisła Puławy

Niestety seria meczów bez porażki została przerwana. Przegrywamy ze Zniczem po słabym meczu 1:2.

Już w 3. minucie niefrasobliwość linii obrony została skarcona. Po zagraniu z prawej strony do siatki trafił Czarnowski. Chwilę później Albert Posiadała odbił strzał jednego z rywali. Wiślacy odpowiedzieli w 36. minucie. Z prawej strony dogrywał Dominik Banach, a w polu karnym znalazł się Mateusz Klichowicz doprowadzając do wyrównania. Z remisu cieszyliśmy się jednak zaledwie dwie minuty. Ponownie z dobrej strony pokazał się Czarnowski, który ograł naszych defensorów i ze spokojem posłał piłkę w długi róg naszej bramki. Wiślacy do ostatniego gwizdka próbowali odpowiedzieć, ale pruszkowianie nisko i mądrze się bronili. Dopiero w ostatnich minutach udało się stworzyć klarowną sytuację, jednak na gola nie zdołał zamienić jej Agwan Papikyan.

Teraz przed nami trzy mecze wyjazdowe. Za tydzień zagramy we Wronkach z rezerwami Lecha.

WISŁA PUŁAWY 1:2 (1:2) ZNICZ PRUSZKÓW

Bramki: Klichowicz 34 - Czarnowski 3, 36

Wisła: Posiadała - Cheba, Wiech, Majewski, Azikiewicz (66 Papikyan), Kona (76 Ryszka), Skałecki (82 Ednilson), Puton, Klichowicz, Banach, Retlewski