Aktualności

Porażka w Kołobrzegu

11.08.2022

Nie udał się wiślakom wyjazd do dalekiego Kołobrzegu i choć z przebiegu gry można powiedzieć, że nie byliśmy na pewno zespołem gorszym to wracamy do Puław bez punktu.

Już w piątej minucie mogliśmy objąć prowadzenie, ale najpierw strzał Ednilsona odbił bramkarz, a później poradził sobie z dobitką Kaczmarka. W 27. minucie dobre dośrodkowanie z lewej strony na głowę Klichowicza i futbolówka zamiast do siatki poleciała nad bramką. Po upływie pół godziny faulował przy linii bocznej Łukasz Wiech, a dośrodkowanie ku zaskoczeniu wszystkich na stadionie minęło zawodników i bramkarza i spadło na nogę stojącego niemal w bramce Chromińskiego. Wiślacy wzięli się za odrabianie strat, dwukrotnie głową strzelał Retlewski, ale bez efektu. Dopiero trzecia próba dała wyrównanie. Centra z prawej strona i główka naszego napastnika przyniosła gola wyrównującego.

Drugą połowę lepiej zaczęli wiślacy. W 52. minucie zza pola karnego uderzył Banach, ale piłka nieznacznie minęła słupek. Sześć minut później po centrze z rzutu rożnego idealnie znalazł się Ednilson uderzając głową, ale tylko sobie wiadomym sposobem piłkę odbił Pogorzelec. W odpowiedzi z dystansu, ale niecelnie uderzał Łysiak. W 87. minucie niezły strzał z dystansu zbił do boku Zieliński, ale dobitka w krótki róg znalazła drogę do bramki. Mimo ambitnej gry punktów nie zdobywamy.

Przed nami niedzielny mecz z rezerwami lubińskiego Zagłębia. Pierwszy gwizdek o godzinie 18.00 na stadionie MOSIR w Puławach.

KOTWICA KOŁOBRZEG 2:1 (1:1) WISŁA PUŁAWY

Bramki: Chromiński 30, Tuleja 87 - Retlewski 45

Wisła: Zieliński - Cheba, Majewski, Wiech, Przywara, Kona, Klichowicz (46 Papikyan), Kaczmarek (46 Banach), Puton, Ednilson (72 Josino), Retlewski (85 Paluchowski).

Wróć
poprzednia
następna

Nasi sponsorzy

Sponsor strategiczny

Partner drużyny


Sponsor złoty


Sponsor srebrny


Sponsor brązowy


Przyjaciele Wisły


Sponsor techniczny


Partner medialny